Makary Stasiak - strona prywatna polski english
Blog
Galeria
Podziękowania
Kontakt
Blog

W marcu uczestniczyłem w organizowanej w Walencji konferencji na temat nowych technologii w nauczaniu, w której uczestniczyło 500 osób z całego świata, w tym sześć z Polski.

Wnioski niestety mam pesymistyczne. Obowiązujący w Polsce model edukacji bliższy jest krajom Trzeciego Świata niż rozwiniętym.

Pisałem już o tym wielokrotnie, że w Polsce nadal funkcjonuje modernistyczny model nauczania, w którym przekazuje się wiedzę i umiejętności rozwiązywania problemów w ramach jednego, z góry narzuconego schematu teoretycznego. Podstawowymi formami edukacji są wykład i ćwiczenia, na których rozwiązuje się zdania według powszechnie obowiązującego wzoru postępowania.

W krajach rozwiniętych obowiązuje podejście postmodernistyczne. W jego ramach istnieje wiele konkurujących ze sobą teorii opisujących tą samą grupę zjawisk. Próbując znaleźć rozwiązanie danego problemu praktycznego wybiera się teorię, która umożliwia najlepsze rozwiązanie. Po jego ukończeniu następuje ewaluacja, gdzie ocenia się, czy rozwiązanie jest satysfakcjonujące, czy dobór teorii był prawidłowy, czy nie można zastosować jeszcze lepszej, jakie wystąpiły trudności i jak je można pokonać.

Nauczając w modelu postmodernistycznym nadal stosuje się wykład, ale ma on inny charakter. Jest to przegląd istniejących teorii oraz wykaz źródeł, z jakich student może korzystać.

Podstawą edukacji jest samodzielna lub zespołowa praca nad projektem i poszukiwanie wiedzy pod okiem wykładowcy, który pracuje bardziej jako tutor, pomagający w rozwiązaniu problemów, a nie jako wykładowca i oceniający.

Student dostaje problem praktyczny, który musi rozwiązać. Najlepiej, aby pochodził on z działającej realnie instytucji, np. firmy, urzędu lub szkoły. Student szuka w podanych źródłach propozycji jego rozwiązania. Jego zadaniem jest jednak nie rozwiązanie samego problemu, ale realizacja projektu. Niekoniecznie należy dobrze rozwiązać projekt. Złe rozwiązanie może być również pozytywnie ocenione przez wykładowcę, bo pozwala zyskać nowe kompetencje i uczyć się na błędnych rozwiązaniach. Tak przecież postępujemy w praktyce.

Niestety w Polsce podejście modernistyczne nadal jest traktowane jako jedyne, a naukowców i dydaktyków próbujących stosować model postmodernistyczny traktuje się często jako outsiderów. Mam wrażenie, że pod tym względem bliżej nam do Kenii, Rumunii i Bangladeszu niż krajów skandynawskich, Holandii, Irlandii, czy Wielkiej Brytanii.

Mam nadzieję, że wdrażane w Polsce na różnych poziomach oświaty Krajowe Ramy Kwalifikacji i kształcenie przez efekty zmienią ten stan rzeczy. Utworzone z inicjatywy Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi Centrum Naukowe ds. Krajowych Ram Kwalifikacji również może być do tego małym przyczynkiem.

Zapraszam na stronę: www.krajoweramykwalifikacji.pl

« WRÓĆ

|
Dodaj komentarz
Imię

Komentarze
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29]